Oliwia Anna Chojnacka
Blog: Kufer z niespodziankami
Link do recenzji
Lekcje Madame Chic uśmiechały się do mnie już od dnia premiery, jednak dopiero teraz nadarzyła się okazja do przeczytania tej książki. I zdecydowanie warto było na tą okazję czekać.
W tej książce praktycznie wszystko jest takie jak być powinno. Od urzekającej swoją prostotą okładki, przez krótkie rozdziały, po zapamiętaj s’il vous plaît. No i oczywiście subtelny Paryż w tle.
Całość podzielona jest na trzy części: Dieta i aktywność fizyczna, Styl i uroda oraz Jak żyć z klasą. Każda z nich jest inna i na swój sposób inspirująca.
Jako książkoholika z zamiłowaniem kulinarnym pierwsza część urzekła mnie całokształtem. Aż chciałoby się praktycznie od razu przygotować jakąś małą ucztę i zaprosić przyjaciół do wspólnego biesiadowania.
W stylu i urodzie na pierwszy plan wybijają się naturalny makijaż (który na co dzień należy do moich ulubionych) oraz pewnego rodzaju zamiłowanie do swoistej estetyki ubioru. Fajnie jest wiedzieć, że jest gdzieś na tym świecie, kto podobnie do mnie nie przepada za wychodzeniem z domu w tzw. wyjściowym dresie.
Można powiedzieć, że w ostatniej części znalazły się wszystkie porady i rozważania, których nie dało się umieścić w poprzednich dwóch. Jak dla mnie stanowi to dość ciekawą, chociaż chwilami nierówną mieszankę różnych inspiracji.
Podsumowując dla mnie nie jest odkrywcza książka, ale bez wątpienia warto ją przeczytać i pozwolić sobie na przeniesienie się do świata bardziej chic.